Mam nerwice i żyje!
17 stycznia 2020, 19:34
Mam nerwice i żyje!
Pamiętam jakkby to było wczoraj. Bałam się wstać z łóżka. Bałam się wyjśc z domu. Dojście do łazienki graniczyło z cudem...Zamknełam się w sobie, odsunełam od ludzi. Byłam Ja i moja nerwica która robiła ze mną co chciała.
Przyznasz że brzmi znajomo co?
Zaczełam grzebać w necie czytałam o technikach radzenia sobie z tą cholerą. Byłam wściekła że akurat mnie dopadła. Nie wiem skad ale powiedziałam dość! Pojde do psychiatry pójde na terapie i zmienie swoje życie ! Poczułam, że musze walczyć!
Paradoskalnie zaczełam od końca... Uwierzysz że w ciągu jednego miesiąca zmieniłam wszystko? A dasz wiare że sie udało?
Na początku uparcie wychodziłam z łóżka mówiac sobie w głowie że to wszystko iluzja. Na siłe dosłownie na siłe, zaczełam wychodzić z domu. Trzepała mnie nerwica na prawo i lewo ale ja szłam uparcie do przodu. Mimo wszystkiego uśmiechałam sie do lustra i mówiłam sobie że dam rade ! Czy zawsze było tak kolorowo?....
No jasne że nie....
Raz zwiałam ze sklepu bo dostałam takiego ataku że myślałam że zjade. Byłam na spacerze ale po 10 min zawróciłam do domu.I mogłabym tak pisać i pisać i wymieniać te wpadki , ale po co?
Zmieniłam sposob odżywiania..zaczełam pić dużo wody - ponoć to ważne przy nerwicy....
Wróciłam do czytania książek. A teraz najlepsze....
Znalazłam prace, fakt dorywczą ale zawsze coś!
Aktualnie uczęszczam wraz z mężem na kurs tańca towarzyskiego!
Mam mnótswo planów na siebie a nerwica mi w tym nie przeszkodzi. Napewno nie !
Hmmm a moze pomogła?
Wiesz powiem Ci szczerze bez ściemy, bo wiesz że ja nie koloryzuje....
Z NERWICĄ DA SIE ŻYC ale ...TY MUSISZ CHCIEC Z NIĄ WALCZYĆ!
Bądż silna, pamietaj życie mamy jedno i nie powtarzalne i pod żadnym pozorem nie daj tej francy go zniszczyć.
To jest Twoje życie i Tylko od Ciebie zależy jakie będzie
Życzę Ci z całego serca żebyś potrafiła znaleźć tą siłe i żyła tak jak chcesz SZCZĘŚLIWA !
Dodaj komentarz